niedziela, 22 czerwca 2014

delegacja

nie chcąc zafundować Ątusi poczucia osamotnienia, kilka dni przed, zaczęliśmy ją przygotowywać:
- Żabko wiesz, że Tatuś jedzie w delegację i będziesz sama z mamusią?
- Tatuś nie jedz!!- dziecko wyraźnie posmutniało.mamusia za wszelką cenę chciała uratować sytuację:
- Perełeczko, ale Tatuś przywiezie Tobie pyszną czekoladę z delegacji - pierworodna uśmiecha się
- Tatuś idź!

8 komentarzy:

  1. No ja się nie dziwię. Też można mnie przekupić czekoladą, a właściwie słodyczami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nieee raczej nie chciałam jej przekupić. Mąż akurat z tej delegacji przywozi pyszne czekolady :) chciałam jej zrekompensować tęsknotę :D

      Usuń
  2. Przekupstwo:) U nas także skutkuje;-) Ostatnio jestem mistrzem w: ''jak zjesz, to..."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja staram się tak nie robić:D ale...życie to życie :D

      Usuń