wtorek, 23 października 2012

dzień z psychopatą w tle...

Dziś Pinunia miała wolne, a ja wychodne. Ątulcia cieszyła się na chwile spędzone z Ciocią... .
Na ostatniej prostej przypałętał się do mnie dziwny koleś. Ja jak zwykle biegiem na tramwaj, w międzyczasie rozmowa z Hasbencikiem...koleś idzie za mną. Ja staje - ten staje, ja idę szybciej - on też kroku przyspiesza... . Zupełnie nie zrażony tym, że jak już zakończyłam jedną rozmowę telefoniczną, zaczęłam drugą. Ja do wiaty, ten za mną. Stoimy...coś gada do siebie, że budynek Amber Gold na sprzedaż, staliśmy nieopodal. Tramwaj nie okazał się moim zbawieniem bo koleś wybrał sobie miejsce obok...dobra to tylko dwa przystanki... . Coś gada, że do dworca, ufff jak dobrze, że ja wysiadam przystanek wcześniej.
Na przystanku autobusowym ze zdziwieniem i przerażeniem stwierdzam, że koleś stoi za mną. Gratuluję mu refleksu, bo teraz się zorientował że to przestało wyglądać jak przypadek i kiedy ja studiowałam rozkład papierowy, ten bacznie studiował elektroniczny. Nie chcąc zapewnić facetowi wycieczki do mojej mieściny szybko wróciłam do tunelu, przeszłam na drugą stronę i wsiadłam w busa do dworca. Z ulgą stwierdziłam, że kolesia nie ma. Miałam jechać busem, ale myślę co będzie jak mnie zobaczy i wsiądzie?? Na całe szczęście do mojej mieściny też jadą pociągi i akurat mi podpasował... .

a w domu?? niespodzianka!!!!! od Męża!!! spełnił moje marzenie wariat jeden!!!!!!!!!!!a bo wyhaczył promocję i jeszcze stargował cenę i nie mógł się oprzeć...:)
nooo i mam prezent na 5 rocznicę ślubu :)
co tam że na liczniku 3,5.
Skarbik twierdzi, że ta niespodzianka na wszystkie najbliższe zbliżające się święta, ale jak znam mojego Łobuza, wytrwa w postanowieniu dopóki dopóty nie znajdzie czegoś mi niezbędnego.


zadanie na zimę - zgłębić tajniki baristy :-))))

5 komentarzy:

  1. Niespodzianki ach :D A śledzącym mówimy stanowcze NIE!

    OdpowiedzUsuń
  2. Może po prostu mu się spodobałaś? ;D
    Teraz z tego żartuję, ale wiem, że nie było Ci do śmiechu ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie nawet dowartościować się nie mogłam, bo zwrócił na mnie uwagę facet zupełnie nie w moim guście i jeszcze jakiś taki...dziwny... :D

      Usuń
  3. aj tacy to potrafią wkurzyć.. i w dodatku później na każdego się patrzy jak na psychopatę :) uwieeeelbiam niespodzianki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niespodzianka super zgłębiaj tajniki kawowe kiedyś wproszę się na kawkę :)

    OdpowiedzUsuń