środa, 10 października 2012

pierwszy...

...debiut niespecjalnie udany...
od soboty piszę notkę...
teraz uciekam, bo mam ambitny plan zrobić niespodziankę mojemu Hasbencikowi.
ja nie lubię jabeczników, On je ubóstwia...
Kochanie dla Ciebie wszystko :*
Dzisiejszy deser On będzie jadł, ja będę karmiła oczy tym pięknym widokiem... :)

9 komentarzy:

  1. Blog Pani Hasbencikowej o ho ho ho :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  2. poniosło mnie..........aktualnie się ogarniam...np. ciągle brakuje mi cierpliwości aby rozkminić jak dodać do ulubionych linki :D. ale to jak przysiądę na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja po słowie Hasbencik rozszyfrowałam kto to debiutuje :) A linki dodać można wchodząc w zakładkę układ, a potem dodaj gadżet i tam jakoś dalej już wiadomo bo napisane zrozumiale nawet dla blondynki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bo to specjalnie :D. nooooo tylko ja ostatnio wiele robię gdzieś w międzyczasie :D przysiądę i Was pododaję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nooooo:) Dobrze,że padło słowo "Hasbencik" bo bym nie skumała:) Witamy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha....jesteś tu gdzie powinnaŚ :D :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo tak czasami widok szczęśliwego Hasbenda czy Hasbendu zastępuje najlepszy deser:)

    OdpowiedzUsuń