umiecie tak?? przypalić garnek którego z reguły przypalić się nie
da?? całe 3,5 roku pracowałam na miano żony wszechmogącej. tylko szkoda,
że sukces osiągnęłam przypadkiem.
dzisiejszy dzień:
stoję i patrzę, nie wierzę...w ostatnio wybieranych znajduję poszukiwany numer telefonu
-
***** ***!!!!!! szepce upewniając się wiele razy, że Ątulcia śpi
głęboko i moją flustrację słyszą tylko uszy do których jest adresowana
- tak słodko brzmi to w Twoich ustach Kochanie, co się stało?
- zablokowałam śmietnik
reakcja po drugiej stronie słuchawki zgodna z oczekiwaniami. wybuch śmiechu :D
- jak to zrobiłaś??
zablokować
śmietnik wysuwany z pod zlewu to nie lada szuka zwłaszcza, że nic nie
sięgało do poziomu prowadników...tą sztukę opanowałam w okresie 1,5 roku
i też podobnie do przypalania garnka którego przypalić się nie da,
osiągnęłam niechcący...
Edit: Zołza dziękuję za podpowiedź:* dzięki niej inteligenta ciemna blondynka ma listę blogów przez które też tu jest :)
Przypaliłaś garnek a ja chyba grzenkę właśnie bo śmierdzi w całym domu..a może to wina tostera?? ;p
OdpowiedzUsuńtostera :)
UsuńUkryta wersja blond? Hehe
OdpowiedzUsuńW pracy mam trzy szuflady zamykane każda na swój klucz. Zamknęłam na klucz środkową z... kluczem w środku (wystarczy wcisnąć zamek)! Już myślę o śrubokrętach, o wołaniu panów konserwatorów a tu przychodzi pani z sąsiedniego pokoju i wzdychając wyjmuje pierwszą szufladę z prowadnic...
;)
zdolniacha :D
OdpowiedzUsuń