tak. nie spodziewałam się grudnia pod hasłem masakry, ale mam co chciałam.
baaaa ciężko na to pracowałam :)
doba
ma tylko 24h, grudzień 20 dni pracujących jak dobrze liczę (wigilia i
święta to praca innego rodzaju). moją grudniową masakrę opisała Mamusia
Mężusia dzisiaj przez tel
"dziecko jak Ty z tym wszystkim zdążysz??"
nie wiem jak, ale zdążę!!
kartka na drzwiach z zadaniami wisi,
na weekend.
a grudzień:???
- święta , przygotowania
- chrzciny w domu, bo chciałabym aby była Babcia - jedyna opcja! 25.12 bo Hasbencik 25 a to taka córeczka Tatusia :)
- biznes emerytalny
- terapia którą sama sobie wymyśliłam
miałam kiedyś plan...zostać psychologiem!! dziś dziękuję Bogu, że mi przeszło :D
terapia
mojej wyobraźni to wnikliwa analiza tego, co mi przeszkadza/smuci i
próba zmiany na "po mojej myśli". zobaczę czy będzie mi lepiej.
grudzień miesiącem próby
świątecznie!!
po
kolędzie - proboszcz szaleje i od 2 lat zaczyna kolędę w adwencie - bez
choinek i światełek klimatu na takie odwiedziny przed świętami brak...
pierwsze prezenty zapakowane :)
w poniedziałek finalizujemy temat :)
masakryczny tydzień przepełniony zapachem ciast i ciasteczek :)
kiedyś na święta zaopatrywałam się w tony książek i zaszywałam się z nimi publikując status "przetrwać".
odkąd kocham i jestem kochana święta za każdym razem mają mojego lajka!!
widok Skarba rozpakowującego prezent znaleziony pod choinką - bezcenny!!
pierwsza
gwiazdka Ątusi po tej stronie brzuszka :) oczami wyobraźni widzę jak
nasza Żabcia będzie krzyczała do bombek i kolorowych światełek :) krzyczała, bo chyba sąsiedzi na końcu ulicy słyszą jak dobrze rozwija się nasze dziecko :D
duuuużo sił na nadchodzący czas życzę :)
I ja przesyłam dużo sił i energii :) To będą piękne święta i już. Najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńA ty mnie straszysz że na gg mnie dorwiesz?? Kiedy Kochana?? Kiedy jak doba ma tylko 24 h :) ...duzo siły i więcej czasu życze :*
OdpowiedzUsuńcudnie się zapowiada :D
OdpowiedzUsuńA ja właśnie w książkach utonęłam. Czytam już siódmą książkę w ciągu niecałych dwóch tygodni :D Kasia na pewno jest ze mnie dumna hihi :D
OdpowiedzUsuńi Tobie dużo sił się przyda :) czego życzę trzymając kciuki za realizację tego co zaplanowane :)
OdpowiedzUsuńWow, to dopiero będą huczne święta :D
OdpowiedzUsuń