wtorek, 26 sierpnia 2014

26.08.2014

wpis to przerwa na reklamy pomiędzy 1 i 2 cz wspomnień urlopowych.
tak, to był dobry dzień. dosłownie i w przenośni.

w przenośni, bo dzisiaj udało nam się załatwić sprawę, która ciągnęła się za nami dłuuuuuuugo.
dopiero teraz się zacznie. pot, kurz i łzy. dosłownie. 3majcie kciuki! daj Boże aby tylko najbliższy rok to była jazda po bandzie w wykonaniu małżeństwa K. jak uda nam się dobrnąć do końca, w miarę sprawnie, to nie tylko będziemy silniejsi wewnętrznie. będziemy bardzo blisko realizacji kolejnego celu, który sobie wyznaczyłam :)
nie mogę uwierzyć, że to się dzieje!!


dosłownie, bo w ścisłym sezonie firma zadbała o swoich pracowników :)
dzisiaj cały mój dział przyłączył się do akcji:



 

8 komentarzy:

  1. O jak tu się ogniście zrobiło. Przerwa na reklamy dobre :D to ja kciuki trzymam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mężowi nie podobało się zanim nie poznał argumentacji :D
      dziękuję :)

      Usuń
  2. Ohh wow, co za ogniste zmiany! Kciuki trzymam. Powodzenia zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jabłek nie jem, ale to nie dlatego, że trzymam sztamę z Putinem jestem uczulona :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kciuki trzymam za realizację może dom budujecie :)

      Usuń
    2. oj Bidulko a czekoladę możesz?

      Usuń
    3. coś komentarze szwankują... Szczypta, blisko jesteś :D

      Usuń