niedziela, 30 listopada 2014

brak miłości

kiedy nasze dziecko jest w domu, gdy życie zwalnia, rytm dnia jest lekko zachwiany.
lekko, bo szkielet jest, ale wiele rzeczy staramy się robić razem, rodzinnie. nie jak w tygodniowym pędzie, wymieniać się opieką nad Żabką.
wieczór. standardowo usypianie z Tatim, mamisia przytula przed snem, rozmawiamy:
-  gdzie Tati śpi? - pytam córcię,
-  tutaj- pokazuje na miejsce obok siebie i uśmiecha się łobuzersko.
-  eee tam. Tati śpi z mamusią. gdzie śpi mamusia? - nie poddaje się
-  tam - Żabka pokazuje drzwi od naszej sypialni,
-  a Ątusia gdzie śpi?
-  tutaj - córcia pokazuje swoje łóżko
-  tak? to dlaczego usypiasz tu, a budzisz się u rodziców? - wiem że naszemu dziecku aby coś zaczęło robić należy wytłumaczyć. dobrze wytłumaczyć. liczę że w ten sposób przyspieszymy proces spędzania nocy bez wędrówek ludu.
- bo mi brakuje miłości - odpowiada nasze Dziecko nic sobie nie robiąc z opadających rąk matki :)

8 komentarzy:

  1. Nominuję Cię do Libster Blog Award.
    Szczegóły na: http://dmcszn.blogspot.com/2014/11/libster-blog-award.html
    Mądra córeczka, nie ma co ;).
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za nominację :) odpowiem w niedalekiej przyszłości :)

      Usuń
  2. To Ci dziecko poważny zarzut postawiło ;) U mnie w domu był czas, że w czwórkę spaliśmy w jednym łózku - ja, siostra i rodzice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noooo straszny. mi, matce która sama nie była kochana przez swoich rodziców tak jak chciała :D

      Usuń
  3. I wez tu znajdz konrtrargument ;) Atusia doskonale wie gdzie uderzyc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma :D ta jak tekstem czasem walnie, to po dyskusji :D

      Usuń
  4. Nie ma jak szczerość dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po takim tekście ... szczęka opada :)

    OdpowiedzUsuń